wtorek, 15 stycznia 2013

Kóńc i Maniuszka





Miała Maniuszka pod Ołomuńcem
problem z Wackowym troszkę kóńcem.
Kóńc jej z kopyta strzelił pod brew,
gdy brykał źrebiąc i burzył krew.
Strasznie ją boli. Lecz krzyczy: Kóńc! Chcę!


/ tedeeq

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz