wyroby limerykopodobne i limeryki - małe rozmiarem, wielkie zadęciem, uśrednione w tematyce, które drażnią krytykę tak amatorską, jak zawodzącą, wkurzają światłych pracowników prewencji, budzą żądzę mordy u pedagogów i pedagogików
sobota, 23 marca 2013
Nadieżda
Nadieżda w syberyjskim Turuchańsku*
codziennie patrzy na film "Pippi Långstrump."
Zazdrości tej dziewczynie siły.
Przy niej konie się unosiły
honorem tylko. A tak chciała w tańcu...
/ tedeeq
* - http://pl.wikipedia.org/wiki/Turuchańsk
Tedy Ted
I tedy TED rzekł był: Przemyśl
tym miejscem jest, gdzie się gnie liść,
kiedy tête-à-TED
chce któraś z kobiet.
(Były takie, co sięgnęły...)
/ tedeeq
Niedowiarki
"Żyła Cela pod Kołbielą..."
- z tego się chłopaki śmieją -
"Tyleś Franek
miał kochanek,
a żeś został tu pod celą...."
/ tedeeq
Nokturn odtwórcy
Był Gość w miejscowości Mienia,
co tu leczył zatwardzenia.
Przeżywał wciąż nokturn,
bo jako pan odtwór-
ca miał w tej materii lenia...
/ tedeeq
Pod leżanką
Zenobia w miejscowości Leszczyna
swój żywot dojrzały rozpoczyna
od chichotów z koleżanką
i od żartów pod leżanką.
Nie wszyscy wiedzą, że to les czynna.
/ tedeeq
Świadomość pilota
Dziś pilot zupełnie niedoszły
przeleciał pościel i dwie poszwy.
I wcale lądować nie chciał
- choć do nieb mu droga nie szła -
lecz wiedział: poniesie on koszty.
/ tedeeq
Sprytny Anzelm
Podobno kiedyś Anzelm w Barczewie
(jak było naprawdę - nikt tego nie wie)
siedząc w mamrze
miał rzec: "Mam żel!"
I odtąd życie chwali swe w śpiewie.
/ tedeeq
Odpowiedź
Gajowy Zygmunt we wsi Jakusze
zatrzymał zbira, co miał kuszę.
Pyta się więc kłusownika
(co we własnych tonął wnykach):
- Czym wabisz zwierzęta? - On: - Ja kuszę...
/ tedeeq
Lord, kot, Jan, myszka i służąca
Lord leżał pokotem ze swoim kotem
i Janem, co za to straci robotę...
Popili, zagryźli kiszką.
Lord pobawił się myszką
służącej. A kot? Też miał ochotę...
Lord nieraz już bawił się tak ze służącą,
choć było im bardzo od tego gorąco,
że ta cała dziwna katorga
(tutaj zwana dalej cat-orgia)
im grzała dom - równa ciepłem kilku słońcom.
/ tedeeq
Nowej babce z deczka
To z Władysławowa
była Władka nowa
git-babeczka,
co jej z deczka
łeb pokiereszował!
/ tedeeq
Jerzy nie żyw?
Nie chce Jerzy w tej Chodzieży
za spokojnie sobie NIE ŻYĆ.
Wierci się, flegmą pluje
i na Gabę mantykuje,
że chowała go w odzieży...
Chór:
Jeżeli żyjesz, Jerzy, mów!
Przyszliśmy dziś tu, bo jest nów.
Gaba w kulki poleciała
rąbiąc kawał twego ciała
siekierką pogłębiając rów!
/ tedeeq
Infekcja
Rypie Tomasz, szczypie głowa,
bakcyl boli wciąż od nowa...
Poty kwilą
psotną chwilą:
limerykiem chcą gardłować!
/ tedeeq
Kręte drogi
Grzech jest ostro skręcać w Grzędach -
zaraz w masz tam w dokumentach
parafialnych wpis.
Jeśli trzymasz kiść:
mów im: MIĘTA - ŚWIEŻO ZŻĘTA.
/ tedeeq
Ruganie Grzecha
Grzech szedł na Warszawy krańc - aż! -
by na sobie wywrzeć szantaż.
Mocno on się zrugał
że wariata strugał,
naszki podciągając na twarz.
/ tedeeq
Czekając na wiosnę
Żuchwa krzepko kożuch wcina,
który w mleku ma dziewczyna.
Kubek palce grzeje,
a na zewnątrz wieje.
Wiosna grzęźnie w śnieżnych rymach.
/ tedeeq
Ambicja
Ambitna Edyta z miejscowości Laski
apetyt ma na marszałkowskie laski
oraz aulę i mównicę...
Chęć ma też na diety przy tem:
strumień kaski i pomniejsze pośle łaski.
/ tedeeq
"No, sejm..."
Marcelina w Warszawie miała mieszkanko.
W mieszkanku tym zrobiła sobie posłanko.
Robiła tam bezpartyjne party,
w nadziei odkrycia dla się partii...
Przed chwilą rzekła: "Sejm pan se mnie ubranko..."
/ tedeeq
Zlecenie
Znany mizantrop Rudolf w Małkini
nie chcąc w człowieku widzieć świni,
zlecił detektywowi czynić
śledztwo sposobami miałkimi:
"Miziań trop znaleźć! Członków rozkminić!"
/ tedeeq
Prężny Zygmunt
Raz pewien Zygmunt w Ustrzykach
defrojdyzacji unikał
tak jak święconej wody.
Prężyło mu się body,
gdy obok jara podwika.
/ tedeeq
Zimowe czapki
W kominiarkach z Baligrodu
to gustuje pół narodu.
Na przykład komandosi,
których nie trzeba prosić,
by na twarz je kładli z przodu.
/ tedeeq
Życiowa postawa
I mógł pomyć żonie w misce
Gondol Jerzy sztućce wszystkie.
Wiadomo: praca
życiu przywraca.
A on nie. On chciał być hipster...
/ tedeeq
Oznaka władzy
Sołtys F. Idzi, ten co trzyma Wieruszew,
na swym urzędzie wyhodował wnet brzuch. Szef!
To oznaka władzy pewna,
gdy rozrasta się otrzewna.
Tłuszczę twardą ręką trzebi mistrz w musztrze F.
/ tedeeq
Pierre i parada
Monsieur Pierre dłonią machał w La Chon
za tą wolność Waszą i laszą.
(A szły szeregi tą trasą,
by szybko róść. Na awans są...)
Szansą dla Pierre'a zaśpiewać chanson.
/ tedeeq
Samotność na Szrenicy
Poniosło Gienię na Szrenicę,
kiedy zwiedzała okolicę.
Sama na szczycie jak palec,
i nie jest tu dobrze wcale.
We dwoje łatwiej jest pokrzyczeć..
/ tedeeq
Zdziwienie
W leniwe południe w Porębie
wraziła coś Gienia w się głębiej.
Drąży i grzebie, przemieszcza.
Lecz co to? Gały wytrzeszcza -
Dziś była w Zawierciu... a teraz... Zagłębie?!
/ tedeeq
We Wleniu
Gdzieś we Wleniu Gienia
to widziała w leniach
samo dobro. I
żaden z nimi wstyd
wiosną mieć spełnienia.
/ tedeeq
Pamela fochy strzela
Poszła Pamela do Fidela,
by mu rozprawiać o pościelach.
Lecz przy niej szybko zgasł on.
Ona: "weź... nie bądź Castro..."
Nad truchłem mega focha strzela.
/ tedeeq
Dobrze się zapowiada
Pamela w rodzinnych Kołpakach
poznała świetnego chłopaka
od jego najlepszej strony.
Nic to, że łysy i chromy.
To wielki plantator buraka!
/ tedeeq
Wieczorowy ornitolog
Docent Franciszek na ulicy Spisaka
późnym wieczorem korzystał z pisaka.
Wpierw z płaszcza go wyjął i nim pisze,
że każde stworzenie ma swą niszę...
Nagle... noc! Wena wnet uszła z pismaka.
/ tedeeq
Gdzieś w PAULska
Paul K. w Opolu poznał dwie Polki,
gdyż kobiety te myślały: on KING!
Komu, jak komu, lecz jemu tak -
dały się poznać również na wznak.
- Jak zwieść Paula K., by dał im na norki?
/ tedeeq
Opowieści wujka
W opowieściach wujka Wiraszki,
przy których szły fajki i flaszki,
zawsze piękne Laszki
cienkie miały naszki,
które ułatwiały igraszki.
/ tedeeq
Decyzja Romualda
Rom Romuald z Rumunii
wystąpił z komuni-
stów partii, gdy Nico
nieco lał - o! - szpicą
partyzantów tłum dziś.
/ tedeeq
Pewna niemoc
Kpiarz Grzesiek, co mieszkał na Górcach,
dowiedział się, że zwą go twórca.
To cud!- krzyczał w ekscytacji,
świadom sam przeszkód i racji.
Lecz niewiar zjadła go erupcja...
/ tedeeq
Żal. Żal za dziewczyną.
Raz z żalu Rozalia umarła
na Polach Grunwaldu, gdy zdarła
swój głos płaczem rozedrgany
i w rezonansie organy.
A niby to mała awaria...
/ tedeeq
Wywód poza kontekstem
Przecież glaca gazdy lingwisty
będzie znaczyć: rozum tu czysty.
I ty, co juhasa kierpce
opiszesz nierównym wierszem,
zgolisz włosy. Tak zechce instynkt.
/ tedeeq
Twór z Ur
A w miejscowości Ur
tańczył raz sobie gbur.
Kroków nadrobił.
I w Nairobi
słychać wciąż ten Ur-twór.
/ tedeeq
Spóźniona wiosna (krótka seria)
Leci Koza od Kiernoza i się ślizga,
ku...wy rzuca dookoła: - Co tak pizga? -
Wokół gęby
pary kłęby,
a pod nosem - tym czerwonym - wisi glizda!
Pędzi Wacek zasapany od Siewierza:
- W mordę, co tak biało, ktoś miał tu odśnieżać! -
I nie skumał tego,
że to on z kolegą
tak dorabia. Popił. Zapomniał. Sie wie... - żak.
Dyga Rózia se po grudzie koło Nakła,
wkoło kopy śniegu, jakby szpadlem nakładł.
Trochę wpadło jej w kozaka
bieli - istna to padaka.
Trza iść, a chęć siąść, gdy wzrasta płaczu nakład!
Trzepło Kaziem dziś o glebę pod Nidzicą,
kiedy śpieszył do roboty na cud licząc.
Wstał dziś później o godzinę
i pomstując na rodzinę
przez śnieg brnął. - Nie udałem się rodzicom...
/ tedeeq
niedziela, 10 marca 2013
Receptura
Waleria zwiedzała raz Zegrze Południowe.
Spotkało ją tam dlań przeżycie całkiem nowe.
Oto wyrwał ją Walerian ze Zgierza,
co w tym celu Polskę przemierzał.
Tak właśnie powstały krople walerianowe.
/ tedeeq
czwartek, 7 marca 2013
Manna z rana
Do panny Hannah w Sunnydale
dziś przyszedł bardzo ważny mail.
Czytała go w wannie,
choć to jest naganne.
Na mannę z rana prosi ją gay L.
/ tedeeq
Nie odpuścił win
Zdzichu Pączek, wójt Kołbieli
poszedł pieszo na Imielin,
bo tam chłopcy parę win
chcą obalić tylko z nim.
Dobre wina: smak moreli.
/ tedeeq
Pościelone w Kołbieli
Stach w Kołbieli
miął w pościeli
Andzię C.
- chciał ją mieć
od niedzieli.
/ tedeeq
poniedziałek, 4 marca 2013
Wymiana grzechomierza
Żeremi Bober z miasta Żytomierz
zakupił sobie nowy grzechomierz.
Stary bardzo się już wysłużył:
startu czas obecnie zbyt długi.
Sam krótki trochę. I plamił odzież.
/ tedeeq
Nie dowierzał Jerzy
Grzela Jerzy z Kazimierza
swym sąsiadkom nie dowierzał.
Mówią o nich: gęsi, kury -
a czy sąsiad który
zrobił babom przegląd pierza?
/ tedeeq
Bzy i gzyms
M. S. Rupert (gmina Gzy)
lubił, gdy mu kwitły bzy.
Cały jak w skowronkach,
kwietny niczym łąka
miał prze...stoje aż po gzy(M.S.)
/ tedeeq
Dym we Zrębach
Wójt Antoni ze wsi Zręby
co dzień Męskie brał do gęby.
Zaciągał się głęboko.
Podobny dym obłokom
był wypuszczał z płuc na dęby.
/ tedeeq
Nad ranem
Stanął Wacek we wsi Poraj
chociaż wczesna była pora.
Zamiast orać, zamiast siać
on tu zechciał tylko stać!
A mógł zerżnąć brzózkę w Borach!
/ tedeeq
Żonki okaryna
Stefek w Trzebieszowie - gminie
żonce grał na okarynie,
melodyjki ludowe
aż jej wprawiał w obieg
wszystko, co tam miała w płynie.
- tedeeq
Basista dęty
Wojtek z Kowar gra na basie,
a na Basi? Mówi: - da się,
co najwyżej jedną z nut
wydobywać ręcznie z ud.
Dęte dźwięki - w pełnej krasie!
/ tedeeq
Wargan
Lonia z Norylska na warganie*
zwykł był z Ochocka wszystkie panie
wprawiać w ekstazy dziwne szpasy
(zwłaszcza te z ciałem bardziej masy-
wnym, bo w drgań łatwiej wchodzą taniec.)
/ tedeeq
* - wargan - rosyjska nazwa drumli (ang. jews harp), czyli instrumentu z grupy idiofonów.
Historia słowacka
Vladek z Ostravy na koncovce*
chciałby nauczyć się jak owce
meczeć. Na próżno - najbliższy
meczet w dolinie jest Issy.
Trudno, fujara** zagra koncert...
/ tedeeq
*, ** - koncovka i fujara to ludowe instrumenty słowackie
Goni dur
Miłka w Ełku na fisharmonii
raczej nie łka, dur częściej goni.
I w rezonans lecą chłopy
do niej tutaj z wszej Europy.
Dmie w oboje im. I łzy roni.
/ tedeeq
O powstawaniu halnego
Józek Skrzeku z Nowego Sącza,
gdy coś wypił, pląs niósł go w pnącza,
gdzie podgrywał na trombicie.
(W nią się dmucha, sami wicie...)
Fakt ten wiater zwan halnym włączał.
/ tedeeq
Gra na waltorni
Manfred z okolic wiejskich Bonn
dziki zwykł tam nadawać ton,
gdy grał na waltorni
ten epos potworny
o pożądaniu żon. I łon.
/ tedeeq
Smyczkiem
W Mlońsku Pancernym Pokrojewa Truda
czas swój cały traciła na etiudach
gamach, glissach i pasażach.
Trąc - tak to się czasem zdarza -
smyczkiem. Po włosiu sądząc - całkiem ruda.
/ tedeeq
Jakby zorza
Zobaczył Jasio w podwarszawskich Markach:
zaróżowiła się fujarka Jarka.
Może to słońce blask rozdaje,
lub jakiś anioł wstawia bajer?
Jednak nie... Jarek podlewa parkan.
/ tedeeq
Zakaz
Belfer Henio Chomciak z Pobierowa
do dom z pracy co dzień pedałowa-
Ł... Aż tu... pedałowania zaka-
Z! Straszna grzybnia, no i padaka:
YYY... dziś wracał kryjąc się do rowa?
/ tedeeq
Klops faszerowany
Maniek, rzeźnik z Wołowa,
strasznie był zachorował,
gdy mu z Konina
klopsa dziewczyna
dała, by faszerował.
/ tedeeq
Docz Kamasza
Docz Kamasza, pomieszkująca w Tallinie,
bardzo tak rozsmakowała się w koninie,
że jej wołowe puchnie w ustach,
no a świnina jest za tłusta.
Może jakiś dżokej wspomóc ją powinien?
/ tedeeq
Pasaże i rezonans
Jolka w Markach swą gitarę
wciąż ubiera w stringów parę.
A chłopaki paluchami
popisują pasażami...
Ma rezonans ponad miarę.
/ tedeeq
Subskrybuj:
Posty (Atom)