wyroby limerykopodobne i limeryki - małe rozmiarem, wielkie zadęciem, uśrednione w tematyce, które drażnią krytykę tak amatorską, jak zawodzącą, wkurzają światłych pracowników prewencji, budzą żądzę mordy u pedagogów i pedagogików
piątek, 11 kwietnia 2014
Z pewną dozą sympatii
Pan Alojzy, co mieszkał w Wilnie, lubił pisać tak zoofilnie limeryki, że aż brali go tam nieraz za weteryniarza mylnie... / tedeeq
a właściwie jaki miał zawód Alojz ?
OdpowiedzUsuńon był... zawodnikiem
Usuńi to pewnie niezłym, co nie ?
Usuńniekoniecznie, zbyt często zawodził!
Usuń