środa, 15 stycznia 2014

Nadwrażliwy




Albina, żona Witolda, na Krzykach
w wir życia rzuca rodzinę na krzykach.
Chcąc, by jej Wicio w gacie już nie szczał,
raz powiedziała: - Jedźmy do Wrzeszcza!!!
Na co jej mąż zsikał się, zesrał i zrzygał.



/ tedeeq

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz