Jedni leżą, drudzy łażą





Restaurator Idzi Biedziak z Gucwina
ciągle włóczy się urżnięty jak świnia,
co ją właśnie siekał na kiełbasę.
Obok - jak szpadel - gość z kontrabasem
leży w winie. I nie tyka go drwina. 


/ tedeeq

Komentarze

Popularne posty