poniedziałek, 22 grudnia 2014

Tak się składa, grób.




Antek żonę sobie wziął, piła Lanckorona!
Piękne dziewczę, ale - cóż - kiłą rozłożona.
Toczył bakcyl serce, kalał członki:
- Powiedz mi, cholero, skąd masz to? Z kim? -
Jak grób milczy ta ZŁO-żona. O! Już weń złożona...


/ tedeeq

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz