wyroby limerykopodobne i limeryki - małe rozmiarem, wielkie zadęciem, uśrednione w tematyce, które drażnią krytykę tak amatorską, jak zawodzącą, wkurzają światłych pracowników prewencji, budzą żądzę mordy u pedagogów i pedagogików
wtorek, 24 września 2013
Przejścia po dojściu
Doszedł Karol do Szarloty,
a tam Karla mówi: - O! ty...
z boku tu podszedłeś,
strasząc tym mnie, biednę... -
I już razem drą tam koty.
/ tedeeq
Zmożony, aż zmorzony
Anna żyła skromnie w Płęsach,
a był przy niej szarym tłem Stach.
Robił w polu całe dnie,
a wieczorem drobił jej.
Z tego chodził więc na rzęsach.
/ tedeeq
Podryw na łopatę
Kopacz Walery żył na Grochowie.
W c.v. wpisane miał: pogrobowiec.
Kop... kop tu rowa!
Kop... Kopu... Ewa!?
Szybko z nieboszczką był już po słowie.
/ tedeeq
Migawka
Ryś w Szczecinie na Pogodnie
mimochodem ściągnął spodnie
i tymczasem macha pasem.
A tu na sen panny łase
lecą doń, wrażen głodne.
/ tedeeq
Raut
Prof. Ilak zaszedł wczoraj na Gocław,
gdzie z żoną mieszka kumpel, doc. Paw.
Po krótkim seminarium
puścili do akwarium
pawia. Prof. żonie doca podpadł.
/ tedeeq
Incydent międzynarodowy
Autem wjechał Wowa do Karwowa,
mimochodem siejąc wokół powab.
Zwłaszcza Anglik John, co tam był,
w zachwyceniu z całych swoich sił
wołał: - Wow!, car... - Po czym wpadł do rowa.
/ tedeeq
Wytatuatus Dziaras
Wytatuatus w Kłajpedzie
pytał się wszystkich: - Kaj pedzie
bawią tutaj się setnie?
- W orkiestrze się orgie tnie,
wytatuowany przejdzie...
/ tedeeq
Ballada rosyjska
Dziś kasjerka Masza w Tule
zerka w kas bilans tak czule!
- Masz czas, Masza? - pyta
Iwan, ten bandyta,
co w rachunku chce miec nule.
/ tedeeq
Odkryty
Erast, sportsmen z Trójmiasta
widzi, jak mu urasta
problem: spadła z czoła.
czapka - głowa goła,
a u stóp pled Erasta.
/ tedeeq
Sukces poszukiwań
Zginęła Łucja między Puckiem
a Pszczyną. I to ludzkie
że chłopaki bez przyczyny
szukać jęły tej dziewczyny.
Wnet odnalazły w polu Łucję.
/ tedeeq
Self made man
Kacper, mieszkaniec Żółwina
każdy dzień swój rozpoczynał
oryginalnie i cool:
topił swe smutki i ból.
Lecz nic nie pił. On żuł wina...
/ tedeeq
Obiektywnie
Andżelika w Knurowie
stanowiła już obiekt
pożądania. I lud
ubóstwiał ją, jak mógł
w stogu, gumnie, lub rowie.
/ tedeeq
Potrzeba
Stanisław Jerzy zajechał nad Liwiec
(a włosy miał już rzadkie i siwe.)
Pomyślał o sobie,
że w dzisiejszej dobie
to chciałby jak Lec móc odpocząć i lec.
/ tedeeq
Delikatna sprawa zachowania równowagi
Twój tatuś, Kwo, padł pod Lenino
nim się z pewną chińską dziewczyną
stali rodzicami.
I - tak między nami -
to ciebie nie ma. Jest status qwo.
/ tedeeq
poniedziałek, 23 września 2013
Porażka
Rycerz Odwagin na zamku w Mosznej
ciężko przeżuwał jedno z tych zgorzknień.
Wczoraj wieczorem swoim koniem
bramę sforsował. Wpadł na błonie
i skruszył kopię, choć trzymał w poszwie...
/ tedeeq
Dobre dzisiejszego początki
Zdatny giermek Prawko z Jazdowa
w dusze k'sobie ongiś wyrychtował
widmo placu, gdzie nauki
będą konno brać szlachciuki.
Za to on złocisze kasował.
/ tedeeq
Limeryk na zgubę
Stanął Wacuś raz w Gietrzwałdzie:
- Ano, na cóś ja trzymałżem
w ręku bata.
A tu strata,
nie ma... Został onże w fałdzie?
/ tedeeq
Masażystka niedoceniona
Sklepowa Pandorella z Wielunia
klepała co dnia plery Mieciunia
(który dorobił się tylko wesz,
ale kochała jego... no wiesz...)
A cham jej podziękować nie umiał.
/ tedeeq
Limeryk z poślizgiem
Ruda Maćkowa w Rudzie Maćkowej
szła jak po grudzie przez cały obiekt.
A gdy już doszła na kraniec,
zadała na głos pytanie:
- I co ja w grudniu, urwał nać, zrobię?!
/ tedeeq
Wolą ploty
Dwie kobiety w Woli Sowiej
w kuchni siedzą, gdyż albowiem
coś tam razem parzą dwie.
Fusy? Wrzątek? Przyrząd? Śmiech?
Nie! To mleko w kawie krowie!
/ tedeeq
Limeryk toksyczny
Arseniusz Cyjanek truł ludzi w Puławach.
Strychniną ich mazał, polonem poprawiał.
Aż nastąpił kiedyś raz,
że siarkowodoru gaz
pogonił kolesia, a on przed nim nawiał.
/ tedeeq
Pod leszczyną
Leży Leszek z Miłką w Lesznie
pod leszczyną. Całkiem grzesznie
mierzy, czesze, łechce -
ale ona nie chce!
by ją tykał tym... orzesz... Nie!!!
/ tedeeq
Oprawa dźwiękowa
Liże Lidkę Lolek w Lipnie,
lecz co liz, to łóżko skrzypnie,
więc sąsiadom zgryzoty
przyczyniają pieszczoty.
Ech, chuć bardzo szybko niknie...
/ tedeeq
Jaśko narowisty
Jaśko poborowy na Rowy
dostał bilet. A miał narowy
ten aspołeczny chłystek.
Na przykład czas swój wszystek
spędzał na polowaniu na rowy.
/ tedeeq
Wiersze i Józkowy sens życia
Józkowi zmarła panienka w Wierszach.
A sęk nie w tym, że ona nie pierwsza,
jednak on właśnie z nią pod głogiem
spędzał najbardziej chwile błogie.
I już partnerki nie ma do sersa.
/ tedeeq
Pani w San Rio
Starsza pani co dzień w San Rio
zbożnie puszcza sobie radyjo
na calutki głos.
Dotąd - cud, nie? - szło,
ale... - Zbrakło paluszków, Maryjo!
/ tedeeq
Limeryk zachowawczy
Limeryk z palcem w Zębie
napisał na porębie
pewien pastuch rymów.
Ale nie chciał dymu,
więc wierszyk wsadził głębiej.
/ tedeeq
Stworek z Tworek
Pewien z Tworek podopieczny
był odrąbał swój serdeczny
palec ręki prawej.
Z tego miał zabawę:
palec - stworek był niegrzeczny!
/ tedeeq
Filia
Zoolog Pafnucy w Gdańsku-Oliwie
na wieść o festynie prędko tam przybiegł.
I lata spocony wśród stoisk.
Już pomysł pod czachą mu roi:
imprezy tej trzeba mieć w ZOO filię!
/ tedeeq
Od liczenia
Stach przelotem w Komornicy
był przypadkiem VAT policzył.
Stał. Padł. Jak nie pizgnie! -
w strzępach fruuu! po izbie...
Tak. Zbyt wiele se odliczył...
/ tedeeq
Serge z Korycin
Pan Serge zamieszkał w Korycinach.
Nie, że chciała odeń rodzina...
Ale sery żenią tutaj
niczym z babcinego buta
dech! On uwieczniał to w rycinach.
/ tedeeq
Pod jesień
Idzie człowiek w Polskim Lesie,
a tu w koło się dzieje się
fest i walą wiatry
niosąc liści klastry
i przymrozki. Jest obleśnie!
/ tedeeq
Paluchowianin
Engelbert Gabzdyl (na Paluchu
meldunek) gładził się po brzuchu
albowiem
- wam powiem -
ciągle potrzebował otuch ów.
/ tedeeq
Kolej na nią
Panna Anna dziś w Kalwarii
miała pociąg w kancelarii.
Ale, że nie wyszło,
to jej wracać przyszło
pieszo. Pociąg legł w awarii.
/ tedeeq
Asany mimowolne
Niespolegliwa Iwa w Iwicznej
niespodziewane miała mimiczne
tiki. A ty kim
że spod attyki
chcesz atakować gesty jogiczne?
/ tedeeq
Border line
Róża mieszka w squacie w Licheniu.
Rządzi tam żądzą, rządzi tam menu.
Mówią: apodyktyczna
osobowość graniczna.
- A po dyktę ty skoczysz, Heniu.
/ tedeeq
We Warsiawce
- Jadziem, Jadzia, na Kabaty,
tam czekają dziś rabaty
do skopania chyżo.
- Też co! Mam awizo!
I cię za to ciup za kraty!
/ tedeeq
Pomimo wszystko
Kachna i Grzechu we wsi Bezławki
musieli radzić sobie bez ławki
i bez parku, gdy w parę
przemieniali chwil parę,
wzajem testując swoje zabawki.
/ tedeeq
Albert pokarany
Albert z Abisynii koło Kcyni
zwykle bydło swym sąsiadom czynił.
Ludziom było tam wszystko jedno...
Lecz gdy zadarł z pewną królewną,
chwilę potem zarwał od niej z dyni!
/ tedeeq
zwykle bydło swym sąsiadom czynił.
Ludziom było tam wszystko jedno...
Lecz gdy zadarł z pewną królewną,
chwilę potem zarwał od niej z dyni!
/ tedeeq
Subskrybuj:
Posty (Atom)