Czcigodny Pop Alosza w Krasnojarsku
codziennie jadł jak prosiak, lecz po jarsku.
A na kolacje pop sute
spraszał żeńszczyny popsute.
I w kaloszach żarł kotlet po pożarsku.
/ tedeeq
wyroby limerykopodobne i limeryki - małe rozmiarem, wielkie zadęciem, uśrednione w tematyce, które drażnią krytykę tak amatorską, jak zawodzącą, wkurzają światłych pracowników prewencji, budzą żądzę mordy u pedagogów i pedagogików