wyroby limerykopodobne i limeryki - małe rozmiarem, wielkie zadęciem, uśrednione w tematyce, które drażnią krytykę tak amatorską, jak zawodzącą, wkurzają światłych pracowników prewencji, budzą żądzę mordy u pedagogów i pedagogików
sobota, 6 lipca 2013
Łaski, ajencie!
Ajent Wieńczysław w Łasku
pragnął najbardziej głasków.
Wszystkim nadstawiał
kawał swój ciała -
zwłaszcza wśród pederastów.
/ tedeeq
Perkusista
Ion Derka w Paircoin
przykrył się dziś derką,
gdy pałeczką
walił deczko.
Cieszył się nową perką!
/ tedeeq
Branie bez ściemy
Szczwany rolnik ze wsi Siedliska
brał w sobotni wieczór do pyska.
A co tam brał? - wciąż nie wiemy -
pewne tylko: nie ma ściemy...
Komu nie w smak są te igrzyska?
/ tedeeq
Płonne Kapłona nadzieje
Nikły Jan Kapłon w Kurniku
parkour chciał ćwiczył po cichu.
Lecz utrudnienie ksiutów
miał: tysiąc sto kogutów!
Kur do par szukał wśród krzyków.
/ tedeeq
Poparzeni
Zenobiusz pewnego razu w Kluchach
opowiadał jak Pierre Czarka dmuchał,
bo zbyt gorący był i parzył
wszystkich okolicznych kucharzy,
przewrotnie zarzucając im upał.
/ tedeeq
Rola Omara
Omar Ryjka żył w Neapolu
i jak nikt tam się znał na polu.
A wczuwał się zawsze w rolę,
by policję wywieść w pole,
gdzie Maryjka leczy. Weź polub!
/ tedeeq
Siła mediów
Zeb, oborowy w Wisconsin,
znany dokoła byczy zły syn,
zawsze gdy patrzył w TV-set,
porwany siłą podniet,
popijał duszkiem winko i łzy.
/ tedeeq
Szkaradnie skarany kormoran
Kormoran Omar żyjąc na Warmii
robactwem błotnym chciał się wykarmić,
ale skaranie boskie miał,
bo od robaczych wstrętnych ciał
mu krosty rosły, całkiem jak w armii.
/ tedeeq
Niemal paranormalnie
Pan Paran w dalekiej Paranie
jak baran podglądał piranie.
A parał się tym nierzadko
ciekawy: - Pirania mężatką?
- Bez parawanu? - To para, nie?
/ tedeeq
Straż zarażona
Sierżant Pogróżko w Donosach
złapał sam trypra w pornosach.
Wielka była stąd wrzawa:
jak tam znalazł się ZARAZ-
ek. I z jakich wyrósł postaw!
/ tedeeq
Kuplety polityczków
I Palipies, i Moczykot żyli w Chełmie.
Jeden włazł kiedyś na płot. I w krzyk: - Zdejm mnie!
Drugi wcale się nie przejął kumplem
solo kontynuując kuplet.
M o r a ł :
Czy się palisz, czy też mokniesz - kto się przejmie?
/ tedeeq
Dywinacja
Wróżka Andzia w miejscowości Tchórzew
miała zapotrzebowanie duże
na talię hydraulika,
który jednak jej unikał.
Lecz wpadł kiedyś i rzekł: - Ja ci w rurze...
/ tedeeq
A tak wygląda wyciąg z wątku pod opublikowanym limerykiem na tablicy grupy Wisi na ścianie limerykowanie (na facebooku):
Wróżka Andzia w miejscowości Tchórzew
miała zapotrzebowanie duże
na talię hydraulika,
który jednak jej unikał.
Lecz wpadł kiedyś i rzekł: - Ja ci w rurze... T.D.
Respons dajże, Andziu miła,
czy na pewno w rurze siła?
- Wróżyć w rurze niewygodnie -
rzekł hydraulik z Andzią zgodnie,
więc się sprawa wyjaśniła. B.B
Z rury wróżyć można łacno,
tylko najpierw rurę pacnąć
trzeba z liścia, aby
jej charakter słaby
nie przeszkadzał. Dał się natchnać. T.D.
Wróżyć z rury wróżąc w rurze
to wrażenia nazbyt duże!
Lepiej w róże wróża pchnąć,
by natchnieniem dał się tchnąć,
Gdy powącha ...one róże... B.B.
W rurze róże wrazić wespół -
oto sposób jest na zespół
powróżniczy!
To się liczy
na się wróżyć w czas występu! T.D.
...róże w rurze?
To za dużo!
Nie przeżyje tego Tchórzew,
ani Andzia jedna z wróżek.
... będzie burza! A.S.
Róż, policzki, talia Andzi,
nów, koniunkcja, no i tranzyt
ciał niebieskich dwojga,
co ich wzrusza, wciąga
- choć są różni - do prac w branży. T.D.
Tchórzew do historii przejdzie,
hydraulik w rurę wejdzie ...
wróżka różę w rurę wetknie,
talię w balię ciepnie
i na końcu ... zejdzie. A.S.
Taki smutny koniec wróżek
Zwłaszcza owych z miasta Tchórzew. B.B.
KONIEC
A.S. - Alicja Stankiewicz
B.B. - Beata Bartelik
T.D. - Tomasz Drachal
Okazja
Kleofas wziął kaczeńca w Donicznej
i zaniósł żoneczce swojej ślicznej
z okazji rocznicy ślubu
i urodzin belzebubów
(jak zwą ich synów ludzie okoliczne.)
/ tedeeq
Czworaki i chodaki
Ojciec Bazyl dziś w Swojakach
błogosławił na czworakach
rodzinkę Maszy,
która mu paszy
naznosiła w sień w chodakach.
/ tedeeq
Przewłocańskie noce
Salowa Tosia, co żyje w Przewłoce.
zazwyczaj tylko bez przerwy warkoce
międli, aż mnie mdli.
Lecz pacjentom... Dni
tu lepiej im upływają i noce.
/ tedeeq
Piwonie
Halineczka w Rossoszy
umierała z rozkoszy,
kiedy jej Antoni
przyniósł raz piwonii
i rozbujał wnet koszyk.
/ tedeeq
Między rybami
Trewal Tobiasz tarł w Trewirze
wszystkie rybki chętne zbliżeń.
Ale jednej flądrze
zrobił niezbyt dobrze...
Teraz w puszce rany liże!
/ tedeeq
Historia rejenta
Rejent Barnaba Bała w Kutnie
raz po raz bzdury plótł wierutne.
Baby, gdyby się nie bały -
by go wykastrowały.
Jedna choć też się bała - mu tnie.
/ tedeeq
Przy szynku
Sztywny Szczepan niegdyś w Olsztynku
szynkę szamał siedząc przy szynku.
- Szczęśliwy panie - rzekł gość -
widzę: życie trzepło cię w kość,
skoro jesz ją przy tym... oj... sztynku!
/ tedeeq
czwartek, 4 lipca 2013
Dziewczyna niechętna
Lao Snie Ba w Harbinie
oświadczył się dziewczynie.
Ta niewiele myśląc
chętna była przysiąc:
Nie! Bogatszy powinien!
/ tedeeq
Manto
Ciągle miał Daumantas w Naujasodis
bijać swą żonkę ważkie powody.
Raz dał manto jej w niedzielę,
kiedy obiad po kościele:
- Sypiesz tu w zupę na ...uja sody? -
/ tedeeq
Tatuaż Gintatuasa
Gintatuas w Porijai
miał tatuaż. O nim raił:
- To najlepszy jest sznyt!
Król miejscowych elyt! -
Kto nie wierzył - to ryja bił.
/ tedeeq
Zaopatrzenie
Rzeźnik Juozas w Kaunas
szykował dzisiaj kołduna,
lecz mu nie wyszło wcale...
Chciał próbować dalej.
Rzekł: mięsa nie ma. Kał u nas.
/ tedeeq
Wydawało mu się
Poeta Rimvydas w Geležiai
tomik wydał. Lecz ciut przeleżały
jego strofy w magazynie.
Poetom pomagaj w czynie:
czynnie opróżniaj im regały!
/ tedeeq
Ryzyk-fizyk
Fizyk kwantowy Tom w Bremie
nigdy nie był bity w ciemię.
Gdy rozszczepiał jądra,
przyszła myśl mu mądra.
W (s)kwarkach aTom owy drzemie.
/ tedeeq
Lekko antycznie: profeta
Zoofilus Amfibius z Pokraki
siadł na zydlu przedwczoraj okraki-
em. I mowę założył godną:
siadł na zydlu przedwczoraj okraki-
em. I mowę założył godną:
Intencje
Zakonnik Jerzy w Szczyrzycu,
gdy mu cień siadł na obliczu,
zostawił modły i post,
wziął przechodnia i wprost
mu szczerze życzył... dla picu.
/ tedeeq
Mineralka
Niejaki Jan Zuber w Muszynie
z oddechu swojego w krąg słynie,
którym gazuje wodę.
A że mamy dziś modę
na picie wód - kup to dziewczynie!
/ tedeeq
Szpaler
Lusia w Dębowierzchach
w krzaki na to pierzchła,
kiedy kawaler
dębczakiem szpaler
walił wierzb. - O żesz... Cham!
/ tedeeq
Placuchi
Miał w Damaszku Farruca
w adamaszku serucha.
Piekarze urzekli
się ciastkiem, gdy piekli.
Jadł. W okruchach poducha.
/ tedeeq
Czarny humor
Motorniczy Witek z Czerniakowa
czarne ręce miał, bo praca zdrowa
nie jest czysta. Rzecz oczywista.
I se świstał przebój twista,
bo czerniaka na tym wyhodował.
/ tedeeq
Poganin
Poganin Antoś w Węsiorach
czcił ogromnego siusiora.
Polewał go śmietaną:
a może by on stanął?
Lecz ta wsiąka jak kamfora...
/ tedeeq
Korba
W Sękocinie Norbert
kręcił prędko korbę.
Przestał, bo mama
skonfundowana
podniosła mu kołdrę.
/ tedeeq
Byś Kobietą
Gajowy Leszek w Cisiach
zakupił sobie bysia.
Imię dał mu przeto:
- Będziesz... Kobietą! -
I z Kobietą jest do dzisiaj.
/ tedeeq
Niemożność
Michalina ze wsi Radło
miała tyłek jak imadło.
Już testował każdy chłop
tę najtwardszą z twardych żop.
Lecz wciąż męża brak... Przez sadło!
/ tedeeq
Słówko
Pani Cesia w Czachorówku
poświęciła życie słówku
na: "K". To jej wykrakał
pewien miejscowy brakarz.
I tak pada: "K": - Ty mów, q...!
/ tedeeq
Postanowienie
Mała Tajka z Niziny Menamu
ustaliła drogą urogramu,
że jej miednica czysta,
więc do chłopa chce przystać,
by mu szeptać najczulej: Mon Amour...
/ tedeeq
Pęknięcie
Serce pękło Jolancie z Pionek,
kiedy Januszek stracił trzonek
od swego imadła.
A teraz nie ma dnia,
by się nie przewracała w grobie.
/ tedeeq
Bezwiednie
Co Krzych robił nocą w Zblewie,
tego nikt do dzisiaj nie wie.
Tylko w uszach został ton,
że się rusza on? nie on?
jakby nie sam w tym bzu krzewie.
/ tedeeq
Bucha zaraz
Diler Błażej dziś w Bucharze
nabył koksu żądny wrażeń.
Lecz coś czarny jest ten proch...
Łzy mu ciekną niczym groch:
- Jak na Pradze się pokażę???
/ tedeeq
Skaranie boskie?
Pewien Ali szerzył spam w Persji,
chociaż na co dzień to był derwisz.
Wzięli go pod sąd, by kara
spadła nań w dzień sądny zaraz!
- Skłam, Ali, zanim sąd znów wnerwisz.
/ tedeeq
Oko za oko
Panu Józku w Rotterdamie
zarzucono dziś kła manie.
- Ja nie kłamię! - krzyczy,
lecz nikt się nie liczy
z nim tu. - Stul pysk! Będzie rwanie.
/ tedeeq
Ekscytacja
Gdzieś na bogatych ziemiach Alzacji
stał piękny zamek Królowej Palpacji.
- Palpacjo, nie jesteś znudzona? -
zapytał Król, a ona:
- Same me imię to moc atrakcji!
Zwiewna królewna Palpitacja
w Alzacji znała się na stacjach
krwi poboru i analiz,
gdyż króle oczekiwali,
że nie plusuje HIV jej gracja.
Ich zasłużona pokojówka,
dziewczę o imieniu Palcówka,
miała tam gorzej -
zwykle jej łoże
zajęte było po tańcówkach.
/ tedeeq
Olaf potlafi!
Olaf potlafi tez na Eli-
zejskich pocynać sobie śmieléj.
Topól wyciąga Wikinga -
o... popsuła się winda...
- Bzydko, Olafie, w spodnie nie léj!
/ tedeeq!
Kawiarnia szczęścia
(próba przełożenia tzw. poezji kobiecej na grunt męskiego pisania)
Oto siedzę nad skrawkiem sernika,
patrzę tępo przed siebie i w okno.
Ty żeś wyszła, zapewne by sikać.
Me ubranie od łez przemokło.
Oto międlę to ciasto łyżką
(może lepiej by było ją w buty...)
Co ja zrobię ze zwiędłą łodyżką?
Brakiem twego zapachu strutym...
O! ho... Idziesz, lecz z innym łajzą.
Wszystko stało się nagle głupie.
A poza tym choć wokół maj - ziąb.
O! ho... Skoczę ja się zatracić,
by pokazać: mam to w dupie!
Lecz to ty miałaś dziś zapłacić...
/ tedeeq
Męskie ego
Męskie EGO zdrady nie zna,
tylko zawsze się łajdaczy.
Kocha wszystkie - a nie jedną
(pogrążając ją w rozpaczy.)
Męskie EGO jest mądrzejsze
nawet od pani sklepowej.
Bardzo głupie pisze wiersze.
Zawsze czeka na odpowiedź.
Męskie EGO nie zna miary
i nie ceni co jest cenne.
Stąd u kobiet są koszmary
te na jawie i te senne.
Męskie EGO płacze cicho,
gdy mu w gębę walnąć mądrze.
W sercu jego stare licho -
i je oddał jakiejś flądrze.
Męskie EGO to jest cymbał,
który dźwięczy, gdy uderzyć .
Lecz nad wszystko sobie bimba
i tak wciąż mu wszystko leży.
Męskie EGO, wielka potwarz
i pokraka, i kamuflaż,
więc, Poetko, ty je obnaż,
jak się psuje ponad kuflem.
Męskie EGO, męskie EGO,
męskie EGO, babska męka.
Niechaj mu na zawsze z tego
nie spoczywa prawa ręka!
/ tedeeq
środa, 3 lipca 2013
Kręte słowa
Pana Jerzego z Huty Nowej
to kręci kręcić w wierszach słowem.
Kiedy rączo w poetyk
idzie gąszcze mimetyk,
to go biorą za Bossa. No, wiem...
/ tedeeq
Wali burzą
Krzepki Józef we wsi Tchórzew
czekał tydzień na burzę
od kobiety swej, Wali,
gdyż był wcześniej nawalił
w strachu w portki, tak jak tchórze.
/ tedeeq
Wackowy talizman
Żyła Żenia koło Wilna,
a że była też przymilna
- by chłop żeniaczce skory -
zrobił jej Wacek z kory
najskuteczniejszy talizman.
/ tedeeq
Materia poetica
Pan poeta Kryspin w Dolnych Ostojach
wierszował, co się tylko dało w bojach
z materią strasznych. Krwawo
poezję rwał z swych aort.
Najważniejsza dlań ONAMATOCOJA.
/ tedeeq
Woda z sodą
Pan Walery mieszkał koło Radomia,
blisko niego zaś chłopaki na błoniach,
z którymi całkiem dobrze żył tam.
Lubili zwykle bez żon - gdy sam -
wejść doń. Dla nich wciąż wodę z sodą on miał.
/ tedeeq
Treść i czułość
Dla Oswalda, co się zrodził w Grünewalde
(i gdzie wrócić - w razie biedy - to on miał, ech!),
tak się Frida odezwała,
że go czule Frojdem zwała,
bo wytłumaczył jej treść zdjęć na redrohr.de
/ tedeeq
Kantor
Wawrzyniec z przysiółku Pogorzel
przemierza wiosną sam bezdroże.
Poprawić chce - i mieć spokój -
to, co gorzej w zeszłym roku
poszło. Swoje pole w kant orze.
/ tedeeq
Zbiera po Łebie
Armand, łysy barman z Łeby
w pracy miał różne potrzeby,
które kolidowały
ze szefa gustem małym.
Miast napiwków zbierał zjeby.
/ tedeeq
Jęczy w kantylenie
Frau Leną ze starej Jeny
kołysały różne meny.
Brała grosz, jen, czy centa
za ten potańcówki spektakl
- wychodziły kanty Leny.
/ tedeeq
Kwiecistość
Jerzy w miejscowości Czarny Koń,
gdy się spoci - ma kwiatową woń.
Ty, dziewczyno, czasu nie trwoń
i przytulaj się dziś doń,
by zanurzyc się w czarowną toń.
/ tedeeq
Kumin
Pan Jalepszy w Kościelnej Wieczfni,
ech!, mełł pieprz, myśląc: - Dobra rzecz - kmin...
Mocno to rozkminiał,
bo chciał żeby gmina
kumem zwała go. Lecz to spieprzył.
/ tedeeq
Okopcanie na Czukotce
Śmiała Czkatka na Czukotce
spotykała się tam z chłopcem.
Gdy ten miejscowy drab
w czarną noc przy niej słabł,
wnet okopcał ją jałowcem.
/ tedeeq
Subskrybuj:
Posty (Atom)